- autor: arekbak, 2014-04-19 17:41
-
GKS Gromnik - LKS Olszynka Ołpiny 2-2 (1-2)
Skład: Grzegorz Augustyn, Bartłomiej Niziołek, Patryk Augustyn, Marcin Dziuban, Piotr Dziuban, Mateusz Kołek (55' Michał Pyzik), Michał Słomski, Dawid Sroka, Sławomir Mosoń, Arkadiusz Ryba, Arkadiusz Jarek
Bramki: 11' 1-0 GKS; 29' 1-1 Arkadiusz Jarek (Arkadiusz Ryba);
43' 1-2 Arkadiusz Ryba; 72' 2-2 GKS
Skrót z meczu dostępny na: https://www.youtube.com/watch?v=966mr1Sliqg
opis poniżej:
Dzisiejsze spotkanie Olszynki z Gromnikiem miało ogromne znaczenie dla dolnej części tabeli. Obydwie drużyny dzieliło tylko 3 punkty i zwycięstwo gospodarzy spowodowałoby dogonienie naszej drużyny. Natomiast nasze zwycięstwo pozwoliłoby odskoczyć od trzynastego miejsca na sześć 'oczek' i złapać kontakt z drużynami będących na wyższych pozycjach. Mecz lepiej zaczęły "Koniczynki". Mieliśmy przewagę na boisku, jednak nie potrafiliśmy poważniej zagrozić bramce rywali. Gospodarze natomiast strzelili nam bramkę w pierwszej swojej groźnej akcji. W 11' Kwiek przyjął piłkę w polu karnym tyłem do bramki, obrócił się z obrońcą na plecach i umieścił futbolówkę w siatce. 1-0 dla gospodarzy i duży błąd naszego defensora. Wynik spowodował wyrównanie się poziomu gry przez obydwa zespoły. Z naszej strony ataki próbowali konstruować Arek Ryba, Arek Jarek i Sławek Mosoń. Po jednym z dośrodkowań w pole karne z lewej strony boiska groźną sytuację stworzył Sławek Mosoń, jednak piłka nie chciała wpaść do bramki. W końcu w 29' Arek Ryba zagrał prostopadłą piłkę do Arka Jarka. Ten przełożył piłkę na lewą nogę mijając tym zwodem dwóch zawodników i strzelił z linii pola karnego po krótkim słupku obok interweniującego golkipera. 1-1!! Po tej bramce w obronie gospodarzy zaczęły pojawiać się błędy indywidualne. W 43' wykorzystał to Arek Ryba. Odebrał piłkę obrońcy Gromnika i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, którą skutecznie wykorzystał 2-1 dla Ołpin!!! Na drugą połowę wyszliśmy z myślą obrony korzystnego wyniku i próbą gry z kontry. Taka sytuacja powinna spowodować, że Gromnik przejmie optyczną przewagę. Tak się jednak nie stało. Mecz był wyrównany i obydwie strony miały dobre okazje na zmienienie rezultatu. Z naszej strony sytuację sam na sam zmarnował Arek Jarek, który zbyt lekko trafił w uciekającą mu piłkę i bramkarz przejął piłkę na szesnastym metrze. W 72' gospodarze wyrównali po stałym fragmencie gry. Dośrodkowanie z rzutu wolnego przeszło pod murem i całkowicie zaskoczyło naszą defensywę, a będący w polu karnym S. Knapik lekko zmienił jeszcze tor lotu piłki i ta znalazła się w siatce. 2-2. Nieoczekiwana bramka podłamała naszych piłkarzy i ławkę rezerwowych. Pięć minut później Gromnik powinien wyjść na prowadzenie. Strzał głową Kozłowskiego trafił jednak w słupek! Po tej sytuacji nasi piłkarze znowu zaczęli stwarzać sobie groźne okazje. Najpierw wrzutkę z lewej strony pola karnego nie wykorzystał zamykający sam akcję na piątym metrze Michał Pyzik. W 85' w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Arek Ryba. Niestety nie trafił czysto w piłkę, a ta odbiła się od słupka i wyszła na aut bramkowy. W doliczonym czasie gry Olszynka miała jeszcze dwie okazje po rzutach rożnych, jednak wynik nie uległ już zmianie. 2-2 i nadal pozostajemy niepokonaną drużyną na wiosnę.
Niestety po tym meczu pozostaje jednak niedosyt, gdyż po raz kolejny wynik nie odzwierciedla dobrej gry Olszynki. A niewykorzystane sytuacje mszczą się na nas w ostatecznym rozrachunku. Choć pamiętajmy, że graliśmy bez Irka Marczyka oraz kontuzjowanych Pawła Albrechtowicza, Pawła Wójcika, Marcina Czermaka i Rafała Marczyka II, którym życzę szybkiego powrotu do zdrowia.