Tabela końcowa sezonu 1996/97
W ostatnim czasie o Niecieczy usłyszała cała Polska. Największe serwisy informacyjne w naszym kraju informowały o tym, że klub z wioski liczącej 750 mieszkańców będzie grał w Ekstraklasie obok takich gigantów jak Lech Poznań, Legia Warszawa, czy Wisła Kraków. Jak to możliwe, że klub z tak małej miejscowości zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce? Czy jest coś, co nas łączy z tym klubem? Czy Nieciecza może być przykładem dla naszego regionu?
Aby sobie dobrze uzmysłowić wielkość Niecieczy najlepiej porównać ją do wiosek z naszej gminy. Nieciecza jest trzykrotnie! mniejsza od Ołpin i Szerzyn, dwukrotnie od Czermnej. Wielkością przypomina Żurową i Swoszową. Kościół, szkoła, dwa sklepy, stadion, pola uprawne, domy…- krajobraz Niecieczy jest podobny do tego, który widzimy na co dzień w naszej gminie. Tylko klub piłkarski z Niecieczy jest nieporównywalnie większy i lepszy od klubów z naszej Gminy : Olszynki Ołpiny i Liwocza Szerzyny. Chociaż jeszcze nie tak dawno klub z Niecieczy był na takim samym poziomie rozgrywek, jak obecnie Olszynka Ołpiny. Niemożliwe? A jednak prawdziwe. Ba! Olszynka Ołpiny mierzyła się w bezpośrednich spotkaniach z klubem z Niecieczy.
Przejdźmy teraz do historii spotkań pomiędzy LKS Olszynką Ołpiny a Termalicą Bruk-Bet Nieciecza a właściwie LZS Nieciecza, bo tak wtedy nazywała się obecna ekstraklasowa drużyna. LZS Nieciecza do sezonu 2003/2004 występowała w tarnowskiej A-klasie, ale w różnych grupach (Żabno, Tarnów II, Tarnów III). Na podstawie archiwum Olszynki zbieranego przez pana Eugeniusza Niziołka oraz pracy licencjackiej pana Marka Wszołka możemy zauważyć, że w sezonach 1995/96 i 1996/97 Olszynka Ołpiny oraz Nieciecza występowały w jednej lidze! Spotkały się w tym czasie czterokrotnie. W sezonie 95/96, a dokładnie 29 października 1995 roku w Niecieczy, Olszynka dosłownie została rozgromiona przez tamtejszy zespół. LZS Nieciecza wygrało tamto spotkanie aż 6-0! Na wiosnę tego samego sezonu, 6 czerwca 1996 roku, Olszynka Ołpiny zremisowała na własnym stadionie z LZS Nieciecza. Wtedy to był remis, jeden z wielu, teraz klub z Ołpin może szczycić się tym, że zremisował z obecną drużyną z ekstraklasy. Sezon 1996/97 przyniósł kolejne dwa spotkania pomiędzy Olszynką a Niecieczą. W jednym z nich zespół z Ołpin minimalnie przegrał z drużyną z Niecieczy 1-2, a bramkę dla Olszynki zdobył Tomasz Kuś. Drugie spotkanie tych drużyn to prawdziwy festiwal strzelecki. Klub z Olszynki przegrał aż 5-8, a w całym spotkaniu padło 13 bramek. Dla Olszynki gole zdobywali: Daniel Gębarowski, Tomasz Kuś, natomiast Krzysztof Pyzik popisał się hattrickiem. Zachowała się tabela końcowa tarnowskiej A-klasy z sezonu 1996/97: Nieciecza z 40 punktami zajęła 7 miejsce, Olszynka uzbierała o 3 oczka mniej i z 37 punktami uplasowała się na 11 pozycji. Meczy pomiędzy drużynami mogło być więcej, ale nie zachowały się żadne materiały potwierdzające tę hipotezę. Obecnie Olszynka z Niecieczą mają następujący bilans:, 1 remis, 3 porażki, bramki: 6-16.
LZS Nieciecza, bo tak pierwotnie nazywał się dzisiejszy beniaminek Ekstraklasy, przez wiele lat był zwykłym wiejskim zespołem. Założony w 1922 roku klub grał na boiskach tarnowskiej B-klasy, A-klasy oraz ligi okręgowej. Ogromny przełom nastąpił na początku XXI wieku, kiedy to małżeństwo państwa Witkowskich- właścicieli firmy Bruk-Bet przejęło władzę w klubie z Niecieczy. LZS Nieciecza zaczęła się dynamicznie rozwijać. Bardzo mądrze i rozsądnie prowadzony klub przez Panią Danutę oraz Krzysztofa Witkowskich spowodował, że Nieciecza, która, jak już wcześniej wspomniałem, jeszcze w sezonie 2003/2004 występowała w A-klasie sukcesywnie, rok po roku (z wyjątkiem sezonu 05/06) wspinała się o poziom wyżej w rozgrywkach ligowych. I tak oto w sezonie 2009/2010 LKS Bruk-Bet Nieciecza (nazwa została zmieniona) awansowała do I ligi (drugi poziom rozgrywek piłkarskich w Polsce). Malutki klub z podtarnowskiej Niecieczy występował na tym poziomie rozgrywek przez 5 sezonów dzielnie sobie radząc i walcząc z tak wielkimi klubami jak: Pogoń Szczecin, Piast Gliwice, Widzew Łódź czy Cracovia Kraków, a w Pucharze Polski Nieciecza mierzyła się m.in. z Lechem Poznań. I choć w sezonie 2012/13 Termalice Bruk-Bet Nieciecza zabrakło tylko punktu do awansu do ekstraklasy, to zarówno drużyna jak i właściciele nie poddali i dopięli swego dwa lata później. Tak oto klub z Niecieczy od sezonu 2015/2016 będzie grał na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce. Klub, który jeszcze 11 lat temu występował w tarnowskiej regionalnej lidze, od lipca tego roku będzie rywalizował o miano najlepszej drużyny w Polsce! Sen? Bajka? Po prostu rzeczywistość. Państwo Witkowscy dali przykład innym, że z małego klubu, dzięki rozsądnemu rządzeniu i finansowaniu można stworzyć drużynę walczącą o największe trofea w naszym kraju.
Jak pokazuje tabela końcowa sezonu 96/97 Olszynka i Nieciecza były drużynami o zbliżonym poziomie. Dlaczego więc, dzisiaj Olszynka gra w A-klasie, a Nieciecza w ekstraklasie? Odpowiedź jest prosta: pieniądze. Potężny sponsor, firma Bruk-Bet dała drużynie z Niecieczy szansę na rozwój. Bez pieniędzy nie ma szans na wielkie sukcesy.
Wiele osób zarzuca klubom w naszej gminie, że ich jedynym źródłem finansowania jest Urząd Gminy. Jednakże, jako osoba z Zarządu jednego z tych klubów, wiem, że te pieniądze wystarczają tylko na bieżącą działalność: sprzęt sportowy, delegacje sędziowskie, opłaty za wyjazdy, koszty koszenia boiska itd. Kluby nie mają pieniędzy na transfery i budowanie drużyn godnych awansu chociażby do ligi okręgowej. Do tego potrzeba sponsorów. Dopiero gdy pojawią się sponsorzy jest szansa na sukces w postaci jakiegokolwiek awansu. To nie są bajki. W naszej gminie, w każdej z miejscowości znajduje się kilku bogatych przedsiębiorców, wielkie firmy, które mogłyby zostać sponsorami któregoś z klubów. To nie tylko szansa dla klubów, ale także dla firm, które dzięki sponsoringowi otrzymują bezcenną dla ich działalności promocję. Kluby wyrażają chęć współpracy, pytanie: czy taką wolę wyrażą również właściciele firm oraz przedsiębiorcy? Nieciecza pokazała, że tak może być. Tutaj nie chodzi o astronomiczne kwoty sponsoringu, liczy się gest, każda kwota będzie tak samo ważna.
Mówisz Nieciecza, myślisz Bruk-Bet, mówisz Bruk-Bet, myślisz Nieciecza. Czy i u nas nie mogłoby być podobnie? Pomoc lokalnych firm i przedsiębiorców może być szansą nie tylko dla klubów, ale, jak pokazał przykład Niecieczy, szansą na rozwój całego regionu, a przede wszystkim na jego promocję. Nieciecza pokazała, że na wsi może być Ekstraklasa w każdym tego słowa znaczeniu.
Jakub Marek
Sekretarz LKS Olszynka Ołpiny